poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Przepyszny chleb - czyli domowy żytni zakwas

Nie ma to jak własny pyszny i pachnący chleb. W dzisiejszych czasach ciężko dostać  "dobry" chleb. Co z tego, że chleb ładnie wygląda i jest mięciutki. Prawda jest taka, że wszystkie chleby nafaszerowane są spulchniaczami i konserwantami. Nie od dziś o tym się mówi, a i tak najłatwiej i z czystego lenistwa wolimy wydać te przysłowiowe 3 zł i mieć święty spokój.

Osobiście kilka razy robiłam własny chleb z drożdży spożywczych i  z gotowej mąki do wypieku chleba. Niestety ciągle brakuje mi tego prawdziwego smaku, który pamiętam z dzieciństwa.

Nadszedł czas, na chleb z zakwasu żytniego :)  Na Wielkanoc w sam raz!

Przewertowałam kilkanaście stron w poszukiwaniu najbardziej sensownego opisu.

Moja wiedza kulinarna poszerzyła się o nowe, bardzo znaczące dla naszego organizmu informacje, co oczywiście mnie bardzo cieszy :)

Czym jest zakwas?  To nic innego, jak kultury bakterii, które uzyskujemy z mieszaniny mąki, wody i powietrza. Ze stopniowego, kilkudniowego mieszania mąki i wody z dopływem do powietrza uzyskujemy gotowy zakwas, kwaskowatą miksturę, która sprawi, że Nasz domowy chleb będzie przede wszystkim długo świeży, smaczny i zdrowy!

Ja swój zakwas hoduję już 3 dzień :)



Dziś zauważyłam pierwsze bąbelki, które oznaczają, że zakwas działa :)

Czego potrzebujemy :

1. Słoik ( dość duży ). Ja użyłam słoika z IKEA
2. Lniana ściereczka do przykrycia. Nasza mikstura musi oddychać. Ja użyłam "domowej pieluszki tetrowej"
3. Drewniany patyk, łyżka.
3. Woda. Zalecana jest woda mineralna, ale ja użyłam zwykłej wody z kranu + odrobinę ciepłej, przegotowanej, aby woda miała temperaturę ok. 37-40 stopni. Temperatura jest znacząca!
4. Mąka żytnia. Ja użyłam mąki z firmy Melvit typowo do wypieku domowego chleba. Koszt to ok 3.60 zł/ 1 kg




Tak jak wspominałam wcześniej, aby uzyskać gotowy zakwas, potrzebujemy czasu i kilku dni. W Naszym przypadku będzie to 5 dni.

1 dzień.
Najlepiej wybrać godziny poranne. Ja rozpoczęłam od godziny 8.00

W słoiku łączymy 100g mąki żytniej i 100 ml wody letniej. Dokładnie mieszamy drewnianą łyżką lub patykiem, do uzyskania gęstej konsystencji. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12 h. Można związać gumką recepturką. Słoik powinien stać w miejscu, gdzie nie ma przeciągów. Ja stawiam go na podłodze, koło okna, ponieważ mam ogrzewanie podłogowe. Można umieścić go również na parapecie z dopływem światła, obok kaloryfera lub w piekarniku, który wcześniej nagrzany był do ok. 40 stopni. Temperatura jest bardzo ważna , ponieważ od niej zależy pobudzenie naszej mikstury. Po 12 h ( w moim przypadku jest to godzina ok. 20.00 delikatnie mieszamy zaczyn i pozostawiany na kolejne 12h.



2 dzień. Godzina 8.00

Powtarzamy czynność. Do mikstury dodajemy kolejną dawkę mąki żytniej 50g oraz 50 ml letniej wody. Dokładnie mieszamy, przykrywamy  i odstawiamy w to samo miejsce na 12 h.
Po 12 h mieszamy i kolejne 12 h :)

3 i 4 dzień to powtórka z rozrywki :) W 3 dniu powinny pojawić się małe pęcherzyki powietrza, tak jak u mnie na zdjęciu a zakwas ma lekko kwaskowaty zapach.



Oznacza to, że zaczyn pracuje i wszystko skłania się ku temu, że w 5-tym dniu uzyskamy prawidłowo przygotowany zakwas na nasz chleb :)

5 dzień. Godzina 8.00

To Nasz wyczekiwany dzień!
Zakwas powinien być gotowy. Na jego powierzchni widać liczne pęcherzyki, a zapach jest mocniejszy. Delikatnie mieszamy, przykrywamy i dajemy mu jeszcze kilka godzin. ok godziny 14 -15 możemy przystąpić do wypieku pierwszego chleba.

Aby zrobić kolejny chleb, najlepiej z gotowego zaczynu odłożyć 3-4 łyżki do nowego szklanego naczynia. Jeśli chcemy zrobić jeszcze jeden chleb należy dokarmić odłożoną część. Dodajemy 100ml letniej wody i 100 g mąki żytniej i odstawić go na kilka godzin a najlepiej do następnego dnia.

Jeśli nie mamy w planach kolejnego wypieku, należy odstawioną cześć włożyć do lodówki. W ten sposób usypiamy Nasz zakwas i jeśli będziemy chcieli go użyć należy do wyjąć, odstawić w ciepłe miejsce na kilka godzin i nakarmić dawką mąki i wody :) Tym razem również dodajemy 100 g mąki i 100 ml letniej wody. Taką miksturę odstawiamy na kilka godzin do pobudzenia :)


Teraz to tyle... kolejna część za dwa dni jak już mój zakwas będzie gotowy!!! :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz